Jako Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej przyłączamy się do głosów innych stowarzyszeń twórczych i związków zawodowych działających w sektorze kultury, żeby podkreślić powagę sytuacji, w której znalazł się artystyczny prekariat oraz zaapelować o jak najszybsze podjęcie odpowiednich środków zaradczych.
Koszty odwołania projektów oraz programów artystycznych są obecnie przerzucane na osoby pracujące na umowach śmieciowych czy samozatrudnieniu. Ponoszą je artystki i artyści, kuratorki i kuratorzy, edukatorki i edukatorzy, wykładowczynie i wykładowcy, osoby pracujące w ochronie, przy obsłudze widowni czy obsłudze technicznej wydarzeń artystycznych. Z dnia na dzień tracą one możliwość zarabiania na życie, ponieważ, jak alarmują nasze sympatyczki i sympatycy, instytucje publiczne, organizacje pozarządowe czy firmy prywatne nie podpisują z nimi kolejnych umów albo z dnia na dzień odmawiają wypłacania wynagrodzeń za programy już zakontraktowane.
Jako OFSW wielokrotnie podkreślaliśmy strukturalne patologie sektora kultury, który na masową skalę stosuje zatrudnianie na umowach śmieciowych, korzysta z nieodpłatnej pracy artystów i artystek oraz redukuje koszty poprzez wymuszanie samozatrudnienia pracowników i pracowniczek. Dodatkowym problemem sektora kultury są niskie płace, które nie pozwalają na odłożenie pieniędzy na tzw. czarną godzinę.
Dlatego chcemy zaapelować do strony rządowej, samorządów i instytucji kultury o przedsięwzięcie nadzwyczajnych środków. Popieramy wszelkie działania mające na celu powstrzymanie potencjalnej epidemii oraz rozumiemy powagę sytuacji. Nie może być jednak tak, żeby ich koszty były przerzucane na prekarnych pracowników i pracowniczki. Dlatego apelujemy o:
1. traktowanie wszystkich osób pracujących na umowach śmieciowych czy samozatrudnieniu na równi z pracownikami etatowymi, którym w sytuacjach kryzysowych przysługuje ochrona zapewniana przez kodeks pracy, co wiązałoby się z:
2. wypłacaniem uzgodnionych stawek w przypadku odwołania wydarzenia / projektu / programu / zajęć przez organizatora
3. terminowym przedłużaniem umów zlecenia / dzieła czy kontraktów z osobami samozatrudnionymi, tak jakby wydarzenia czy programy odbywały się zgodnie z planem
4. w przypadku przesuwania projektów wypłacaniem części środków wykonawcom na podstawie już wykonanej pracy koncepcyjnej
5. w przypadku strat wpływów z biletów zapewnieniem rekompensat dla instytucji i przedsiębiorców
6. zapewnieniem, że pomoc publiczna dla przemysłów kreatywnych i innych sektorów (która może wynieść nawet setki milionów złotych) trafi do pracowników i pracowniczek, także tych pracujących na umowach śmieciowych, a nie tylko do przedsiębiorców
7. uruchomieniem doraźnego funduszu zapewniającego rekompensaty dla indywidualnych prekariuszy i prekariuszek w przypadku odwołania albo przesuwania projektów kulturalnych
8. podjęciem długofalowych działań mających na celu likwidację strukturalnych patologii trapiących polską kulturę.
Odpowiednie regulacje, które powinny dotyczyć zarówno funkcjonowania instytucji, jak i środków dystrybuowanych w ramach konkursów grantowych, muszą być przyjęte na szczeblu centralnym oraz przez samorządy, a następnie wprowadzone w życie przez instytucje kultury, organizacje pozarządowe, firmy branży kreatywnej. Bezprecedensowa sytuacja wymaga zdecydowanych i równie bezprecedensowych działań. Artystyczny prekariat na co dzień podtrzymuje przy życiu polską kulturę. Teraz on sam wymaga wsparcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz